Reformacja a chłopi

Reformacja a chłopi 


Nie można powiedzieć, że reformacja na ziemiach Rzeczypospolitej radykalnie zmieniła sytuację chłopów. Zachowane dokumenty z synodu w Iwaniskach ( 1568 r. ) i synodu generalnego ( kalwińsko - luterańskiego ) w Krakowie w 1573 roku, pokazują tendencję do utrzymywania pańszczyzny na niskim poziomie ( zobacz źródła ). Zapewne jednak praktyka dnia codziennego była inna. Prawdopodobnie tylko arianie ( bracia polscy ) i bracia czescy podchodzili bardziej radykalnie do zagadnienia poddaństwa chłopów w swoich dobrach. Szlachcic ariański Jan Przypkowski dał wolność chłopom i zwolnił ich od powinności w swoich krakowskich posiadłościach ( 1572 r.). Wszystko wskazuje jednak, iż to nie zostało zrealizowane w pełni. Przypkowski dalej prowadził folwark, zabierał dziesięcinę chłopom. Na jego przykładzie widać, że szlachta starała wykorzystać swoje zerwanie z kościołem katolickim na własną korzyść. Z gospodarczego punktu widzenia polegało to po prostu na przejęciu dziesięciny dotychczas płaconej przez chłopa na rzecz kościoła przez pana feudalnego. Wydaje się również, że bracia polscy i ( ogółem szlachta protestancka ) nie stronili od zwiększania pańszczyzny w swoich majętnościach - mimo istnienia pewnych zapisów z synodów ( zobacz wyżej, a także w źródłach ).
Wszelkie poglądy głoszone przez protestantów polskich w tym i arian miały raczej charakter haseł. Nie wprowadzano w życie tych idei. Arianie atakowali instytucję pańszczyzny i poddaństwa, ale dążyli tylko do ograniczenia wyzysku chłopa. Na podstawie zachowanych śladów w źródłach można stwierdzić, że czasami starano się ( szczególnie bracia czescy ) pośredniczyć w sporach między dziedzicami wsi a chłopami.

Dodatkowym problemem było stosowanie zasady cuius regio, eius religio ( czyja posiadłość, tego religia ), oznaczała ona przymusowe przyjęcie wyznania swojego pana. I tak kalwini na swoim synodzie w Pińczowie w 1559 roku, uchwalili przymusowe wychowywanie dzieci poddanych ze swoich dóbr we własnej religii. Zagadnienie stosunku różnowierców do poddanych jest dość żywo dyskutowane przez polskich historyków. Trudno tutaj jednoznacznie zająć jakieś stanowisko. Najwięcej w rzeczywistości zależało od pana dóbr i od faktu jak on interpretował pojęcie tolerancji. Opisy prześladowania religijnego poddanych znajdują się w źródłach.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Galeria: Ogrody

Chłopi w Polsce w XVI wieku

Galeria : życie codzienne II (praca – kobiety)